piątek, 3 maja 2013

43 i 44 dzień.

Cześć!

Codziennie śmigam na rowerze, aż miło. Byłem na fajnym spacerze z przyjaciółką Alicją i pieskiem husky Ledą. Było jakieś fotki i faktycznie coś chudnę, bo szczuplej na nich wyglądam chyba ;).
Wczoraj kuzyn był u mnie i dlatego nie było wpisu.


Wczoraj (czwartek)


Śniadanie:
Pomidory! <3



Obiad:
Pierś z kurczaka z surówką z marchwi.




Kolacja:
Jedzona u siostrzyczki :D. Ciemne pieczywko, szyneczka, ogórek świeży, koperek.





Dzisiaj (piątek)

Śniadanie:
brak, bo coś za późno wstałem i nie chciałem jeść godzinę przed obiadem.


Obiad:
Cóż za odmiana, tym razem pierś w kawałeczkach, haha!





Kolacja:
U mamy, tak jak obiad. Nadgryziona kanapka niszczy to foto, wiem! :D





A jutro idę na 8nastkę, więc raczej zrobię sobie wolne. Alkohol się poleje, ale spalę w tańcu ;).
Także jutro wpisu NIE MA.

Zapraszam w niedzielę.

I taki bonus ;). Fotka ze spaceru z Alicją i Ledą (piesek). Już szczuplej wyglądam, tak mi się zdaję.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz